Jestem zmęczony, zmęczony wiecznymi kłótniami o sprawy tak nie istotne, że głowa boli, kłótniami dla zasady (bo ja mam racje i już!), kłotniami po alkoholu, których nad ranem nikt nie pamięta. Jestem zmęczony piciem, jestem znudzony piciem. Jestem zmęczony po paru waznych wyborach w mym zyciu - niedługo już sie przekonam czy były słuszne. Jestem, jestem poprostu zmęczony. Zmęczony własnym prywatnym swiatem, który sam stworzyłem. ps. Szukam energii w każdej ilości cena nie gra roli ;)